Wczoraj byłem sobie... na wernisażu... ale było cudnie. Co robiłem? 1.Oglądałem rysunki 2.Poznawałem ładne dziewczyny 3.Biegałem z Zochą 4.Przyglądałem się ilustratorkom ;) 5.Rysowałem
Chcecie zobaczyć to co ja - wybierzcie się na Freta !
Często się śmieję, ale mam "charakterek" ...co widać na filmie. Oglądana książka to : "Kotek, który merdał ogonem" G.Moncomble i P.Pawlaka. Książki wieczorem czyta nam mama, ale w dzień mogą się zamienić w super zabawki ;)
Ale pięknie!!! Obrazki z bajek, które mam w domu... tylko większe... i jeszcze piękniejsze! I jeszcze ten słodki lizak! Bardzo miłe miejsce !!! Będę tam częściej zaglądał! To może złapie bakcyla sztuki :)
Wczoraj zapakowałem w plecak moje ulubione autko i wyruszyłem z siostrą i z mamą na wycieczkę, pięknym autobusem 195 pojechałem na Plac Zamkowy... a dalej spacerowym krokiem na wystawę ilustracji Pawlaków ;)))